wtorek, 29 maja 2018

North Coast 500


North Coast 500 Scotland - niesamowita trasa, której nigdy nie zapomnę. Z chęcią jeszcze (nie raz) chciałabym nią przejechać, gdyż są miejsca, w których się nie zatrzymałam, a warto. Cztery dni (licząc jeden dzień na podróż na północ), to zdecydowanie za mało. Swoją trasę mogę liczyć od Glen Nevis, gdzie znajdował się nasz pierwszy nocleg. Z tego miejsca pojechaliśmy do Glenfinnan, a następnie wyruszyliśmy w dalszą podróż, zatrzymując się na noc w Sands Caravan and Camping Park w Gairloch oraz w Sango Sands Oasis w Durness. Kilka miejsc udało mi się zobaczyć w zeszłym roku z tej trasy, także tym razem nie będę ich powtarzać, zapraszam do starego wpisu: kliknij tu. Od razu napiszę, że zdjęcia nie oddają tego jak te miejsca wyglądają na żywo, jak również nie mam zdjęć wielu pięknych widoków. Nie da się ich pokazać, ani opisać. To trzeba zobaczyć.

Poniżej fotorelacja:


Glenfinnan:





Gdzieś w drodze:





Applecross:



Gdzieś w drodze:





Sands Caravan and Camping Park - Gairloch:



Gdzieś w drodze:










Ullapool:


Achmelvich Beach:







Gdzieś w drodze:




Durness:
Na tej plaży byłam drugi raz, zapraszam również do obejrzenia zdjęć z zeszłego roku: kliknij tu.





Smoo Cave:
W jaskini byłam rok temu, zatem więcej i dokładniejszych zdjęć ze środka można znaleźć w starym poście, zapraszam: kliknij tu.





Gdzieś w drodze:



Dunnet Head: 



John O'Groats:












4 komentarze: